Archive for Wspólnota Korony Ebruzów

Zmiana ustroju w KD?

…ciekawą i wielce pouczającą kwestią w życiu wirtualnym jest… , dążenie do reformowania! Milczący wytrwale periodyk Le Quotiden przemówił znienacka, gdy powstały projekty zmian ustrojowych w Królestwie Dreamlandu. Artykuł zatytułowany „Pobożne życzenia” nie ma wbrew pozorom religijnych podtekstów, a krytykę decyzji o łączeniu prowincji, czy ingerencjach władzy królewskiej w ich życie. Tym razem Autor wpisu krytykuje styl prowadzonej akcji reformującej. Krytyka okraszona celnym stwierdzeniem „tyle wolności, ile przestrzeni do jej wykorzystania..” wskazuje jednak na najważniejszy element funkcjonowania państwa wirtualnego. Tym czynnikiem sprawczym są ludzie, którym musi się chcieć działać i trwać w danym państwie. Tu można odnieść sytuację do każdej mikronacji, gdyż osoba wirtualna odciska zawsze swoje niepowtarzalne i charakterystyczne cechy w każdym miejscu pobytu w wirtualu.

Reformować, czy nie? Tak, ale z czuciem!

Szoszoini ruszają na ratunek Samira!

Leave a comment »

Oświadczenie Premiera KD

Z publikacji prasowych wiadomo, że doszło do niefortunnego zakłócenia momentu objęcia korony Elderlandu przez Artura I Piotra i przełożenia go w czasie. Bardzo ważnym w tej sytuacji jest fakt, że w sposób obiektywny i wyraźny ustalono sprawców aktu sabotażu wysiłku władz Królestw Elederlandu i Dreamlandu dążących do zbudowania zupełnie nowych jakościowo relacji. Premier Rządu Jego Królewskiej Mości Króla Dreamlandu wydał oświadczenie, które w całości przytaczamy poniżej, jako ważny sygnał determinacji i stanowczości władz państw Wspólnoty Korony Ebruzów:

1. [Uwagi ogólne]
Rząd Królewski z przykrością potwierdza, że koronacja JKM Artura I Piotra nie doszła do skutku. Uroczystość, zorganizowana na elderlandzkim kanale IRC, została przerwana wskutek deprymującego aktu trollingu w wykonaniu kilku przybyłych gości. Uznajemy za zasadne sięgnąć tutaj po określenie sabotażu politycznego – celem działających w porozumieniu sabotażystów było niedopuszczenie do koronacji i zakwestionowanie legalnego charakteru sukcesji.

Jakkolwiek większość sabotażystów legitymuje się dziś paszportem sarmackim, nie wiążemy tych wydarzeń z działaniem władz centralnych Księstwa Sarmacji. Kanałem dyplomatycznym wymieniliśmy niezbędne informacje. Piórem JE Ambasadora Krzysztofa Bojara władze Księstwa wyraziły „ubolewanie i wstyd w związku z zaistniałą sytuacją”. Co nie mniej ważne w opublikowanym oświadczeniu potępiono niedzielny incydent. Doceniamy postawę sarmackiego Rządu.

Z nie mniejszym uznaniem przyjmujemy do wiadomości fakt, że pokłosiem wczorajszych wydarzeń jest przedłożony przez JKM Piotra II Grzegorza projekt nowelizacji sarmackiego kodeksu karnego, w którym postuluje się penalizację zachowań „mogących godzić w dobrą opinię o Narodzie Sarmackim”, polegających na „zakłócaniu spokoju lub porządku publicznego w innej mikronacji uznawanej przez Księstwo Sarmacji zgodnie z odrębnymi przepisami prawa”. Z dużą dozą prawdopodobieństwa należy przyjąć, że w warunkach polskiego mikroświata byłoby to rozwiązanie bezprecedensowe.

Jako szef dreamlandzkiego rządu pozostaję dłużnikiem JKW Piotra Mikołaja Kozaneckiego i JE Mikołaja markiza Arpeda-Muzyka – dziękuje za wyważone komentarze i szacunek okazany dla faktów. Jednocześnie ubolewam, że wskutek pomyłki moderatorskiej doszło do wyrzucenia Bogu ducha winnego JE Zbyszka von Thorn-Brońka, ukrywającego się pod obcym dla organizatorów nickiem zb.

2. [Przebieg ceremonii]

Od wczesnych godzin porannych analizujemy okoliczności incydentu. Wyciągnęliśmy wnioski – przykrym w skutkach uchybieniem ze strony organizatorów spotkania okazało się niedostateczne i niewłaściwe wykorzystanie narzędzi moderatorskich. Gospodarzy tłumaczy jednak ta okoliczność, że na ceremonię koronacji zaproszone zostały osoby stanowiące mikronacyjną elitę – elitę w ścisłym tego słowa znaczeniu. W całej dotychczasowej historii Królestwa Dreamlandu nie doszło do podobnej sytuacji.

Już po pierwszych słowach Lorda Szambelana – zakłócanych początkowo banalnymi wtrąceniami – organizatorzy spotkania stanęli przed koniecznością wprowadzenia trybu rozmowy moderowanej. W zaistniałych warunkach metodą storpedowania uroczystości okazały się błyskawicznie zmieniające się nicki uczestników tego groteskowego spektaklu – większość z nich wymierzona była w Regenta Simona markiza McMelkora, któremu przypisywane są dziś zgoła demoniczne intencje. Fantazja trolli-sabotażystów była ograniczona, choć układająca się w pewien schemat. Zawarte w nickach komunikaty były jednoznaczne: „Żenada”, „Bojkotuję bezprawną koronację”, „Lichten na króla”, „Simon zdrajca”, „Biedny Simon to taka cnotka niewydymka”, „Simon na Stos”, „Jesteście żałośni”, „Spodziewałem się po was więcej” i tym podobne. W tej sytuacji błędem moderatorów okazało się niewykorzystanie komendy uniemożliwiającej zmianę nicków.

W atmosferze konsternacji rozpoczęło się chaotyczne wyrzucanie sabotujących ceremonię trolli – te jednak natychmiast wracały, choć pod innym nickiem, czasem zbliżonym do imienia czy nazwiska któregoś z zaproszonych gości. Po kilku minutach narady zapadła decyzja o przerwaniu ceremonii (21:40 wg zapisu ). Zmieszany całą sytuacją Regent, który przeżywał wówczas prawdopodobnie najtrudniejszy moment w całej swojej mikronacyjnej karierze, trzykrotnie poprosił o opuszczenie pokoju, w końcu w przypływie emocji rzucił kontrowersyjną uwagę o „rozwiązaniu zgromadzenia”, apelując do gości o „rozejście się”. W pewnym momencie na prośbę gospodarzy pałeczkę przejął zaprawiony w bojach na IRCu JE Mandragor Alojzy Pupka, który 30 minut później po prostu zakończył spotkanie, usuwając pozostałych na kanale gości (22:10). Dopełnieniem tego żenującego spektaklu była próba zaspamowania działu komentarzy strony głównej Królestwa Elderlandu.

JKM Artur I Piotr był nieobecny w trakcie spotkania. Zgodnie z utartym zwyczajem miał we właściwym momencie miał zostać anonsowany przez Lorda Szambelana.

3. [Tło]

W opinii części komentatorów winę za opisany przebieg ceremonii koronacji ponoszą organizatorzy – w tym wypadku przedstawiciele Królestwa Elderlandu. W świetle słów wypowiedzianych wczoraj w sarmackim Sejmie, bezpośrednią przyczyną trollingu była nuda, na jaką gospodarze skazali przybyłych gości: „Ludzie po kilku minutach ciszy zaczęli się bawić nickami. To nie była w końcu stypa”. Ten sam poseł zakwestionował również zasadność używania takich pojęć, jak „sabotaż”, „prywatna zemsta” czy „torpedowanie efektów pracy”.

Szanuję autora tych słów, nawiasem mówiąc – doświadczonego mikronautę i przytomnego uczestnika sarmackiej sceny politycznej. W tej sytuacji zmuszony jestem jednak zaprotestować: pokutuje tutaj nieznajomość faktów, co jest jednak rzeczą zrozumiałą w warunkach braku sensownego obiegu informacji. W ubiegłym roku obchodziłem dziesiątą rocznicę swojej obecności w mikroświecie. Doprawdy – ostatnią rzeczą, na jaką miałbym dziś ochotę, byłoby zaprzątanie sobie głowy aktem przypadkowego trollingu w wykonaniu zblazowanych dyskutantów. Tu chodzi o coś zupełnie innego. A oto fakty.

Inspiratorem i architektem żenującego spektaklu, który na oczach kilkudziesięciu zgromadzonych gości rozegrał się w niedzielny wieczór, jest Michael diuk von Lichtenstein – sarmacki arystokrata i zarazem król Teutonii. Mam świadomość powagi stawianego zarzutu. Dysponujemy twardym dowodem w postaci zapisu rozmowy, w której p. Lichtenstein wyraził swoją dezaprobatę wobec faktu komendacji Królestwa Elderlandu wobec Korony Dreamlandzkiej, a następnie zapowiedział, że nie dopuści do koronacji JKM Artura Piotra. 15 kwietnia o sprawie poinformowaliśmy sarmackie władze. Diuk Lichtenstein nawet nie próbował polemizować z treścią przekazanej mu noty.

Przedwcześnie zdemaskowany Lichtenstein postanowił działać per procura – w tym celu posłużył się osobą Adriana Scotta, byłego króla Elderlandu (2010-2011). Nie trudno było przekonać Scotta do działania – to osobisty przeciwnik Regenta Elderlandu. Scott okazał się jednak na tyle osobliwym intrygantem, że z marszu skontaktował się z Regentem, zaś klon stworzony przezeń na potrzeby burdy zarejestrowany został z jednego adresu IP. Numer gg Regenta wciąż bombardowany jest wiadomościami od znudzonego króla seniora.

To Scott odpowiada za mobilizację dwuosobowej „diaspory elderlandzkiej” w Sarmacji – Avrila von Levengothona (d. Peta von Wingena) i Julii von Lichtenstein (d. Julii Royt) , która Elderland opuściła w dniu 18 kwietnia 2010 r., by przed kilkoma dniami, po dwóch latach, w cudowny sposób wrócić na łono mikroświata. Dzisiaj bezceremonialnie dezawuuje pracę i wkład osób, dzięki którym opuszczony przez nią Elderland w ogóle dotrwał do 2012 r. Efekty tej groteskowej działalności obserwujemy dziś w postaci kaskad komentarzy na stronie Ambasady Królestwa Dreamlandu w Księstwie Sarmacji.

Spodziewaliśmy się tego uderzenia. Z tego właśnie względu zaproszenia na koronację zostały rozesłane zaledwie na dwa dni przed imprezą. Już po pierwszym kwadransie spotkania nie miałem wątpliwości, że doszło do realizacji najbardziej brutalnego scenariusza. W kontekście całej litanii przywołanych już komunikatów, jakie sabotażyści zaprezentowali w formie zmieniających się co kilkadziesiąt sekund nicków, najbardziej wymowny okazał się ten o treści „Lichten na króla” (22:09). Uroczystość musiała zostać przerwana.

4. [Konkluzje]

Nie wątpię, że król Teutonii nie brał osobiście udziału w niedzielnym sabotażu. Wystarczyło jednak, że puścił w ruch całą maszynę, która dzisiaj siłą pierwotnego impetu wykonuje destrukcyjną robotę, mieląc budowane przez lata reputacje i odsądzając od czci i wiary obywateli Elderlandu, w których nagle dostrzeżono zdrajców ojczyzny. Przecierałem oczy ze zdumienia, gdy na stronie Ambasady KD w Sarmacji przeczytałem uwagę zatroskanego Michaela von Lichtensteina: „koronacja jak i fuzja pozostawiają wiele wątpliwości co do legalności i uczciwości tych przedsięwzięć”. Mam poważne wątpliwości, czy będący tu wzorem „uczciwości” diuk Lichtenstein w ogóle zna położenie Elderlandu na mapie mikroświata. Będę również wdzięczny, jeśli przedstawione zostaną dorzeczne argumenty, że owa „fuzja”, będąca autonomiczną decyzją pozostałych przy życiu obywateli Królestwa Elderlandu, stanowi efekt manipulacji JE Simona markiza McMelkora.

Przyjmujemy do wiadomości fakt istnienia opozycji wobec postawy Regenta KE. Nie akceptujemy jednak formy, w jakiej artykułowane jest stanowisko sabotażystów. Zachęcam do działania pod własnym nazwiskiem, na własny rachunek i – najlepiej – dla własnego kraju. Jeśli przedstawiciele patriotycznie usposobionej – przynajmniej od kilku dni – diaspory elderlandzkiej pragną działać dla dobra Królestwa Elderlandu – zapraszam w nasze progi. Zakładam, że współpraca jest możliwa. Tak czy owak jest to lepsze rozwiązanie, niż zabawa w państwo podziemne.

——————–

(-) Jacques książę de Brolle
Premier Rządu Królewskiego

Comments (1) »

Czy podjęto słuszną decyzję?

Uroczystość koronacyjna w Królestwie Elderlandu została poniechana, to wiemy z wpisu do artykułu z informacją o jego terminie i artykułu Paula Neumanna w Jego osobistym dzienniku. Zdecydowano się na krok, który wcale nie musiał być uczyniony. Decyzja o poniechaniu koronacji pod naciskiem rozrabiających zwyczajnie osób, jest wielkim błędem. Naruszona została jedna z norm monarchii, która mówi, że władza królewska niczego i nikogo się nie boi, bo jest druga po boskiej! Dlatego wydaje się, że uroczystość należało kontynuować z kamienną twarzą, aż do jej zakończenia i nie poddawać się emocjom. Wiadomo dobrze, że są miejsca w mikronacyjnym życiu, gdzie atmosfera wielkiej swobody powoduje skrzywienie perspektywy i opaczne zrozumienie różnicy między móc, a chcieć. Właśnie dostojne kontynuowanie uroczystości byłoby taką dobrą lekcją dla osób z tym skrzywieniem. A tak chciejstwo wygrało chwilowo z tym, co można i spowodowało dość kłopotliwą sytuację, gdy Premier KD proponuje ukazanie niuansów pod wpływem których w ogóle doszło do podniosłej uroczystości dnia wczorajszego. Jednak to nie dzisiaj należy szukać oficjalnych przeprosin, czy przyjmować wyrazy ubolewania Pana Ambasadora, ale nie ustępować wobec warunków w żadnym wypadku i tyle! Rozrabianie jest częścią życia mikronacyjnego i nigdy i nigdzie go się nie uniknie, a postawą można je zwyczajnie zmarginalizować.

2 Komentarze »

Nowa formuła Elderlandu

Królestwo Elderlandu podjęło decyzję znamienną i ciekawą, gdyż zdecydowało się na unię personalną w osobie Władcy, którym dzisiejszego wieczoru ma zostać JKM Artur I Piotr. Tym samym Wspólnota Korony Ebruzów przestaje być tylko formalną Wspólnotą, a wchodzi w etap Unii.

 

Comments (1) »

Życzenia noworoczne

Szczęśliwego Nowego Roku 2012 życzy wszystkim czytelnikom redakcja SOKN w składzie Karol Flibustier Keane i Juan Samir de Vetonia! Obyśmy w Nowym Roku mogli świętować same sukcesy i osiągnięcia, a kryzysów i problemów unikali jeszcze zręczniej niż dotąd! I aby Pollin, a na nim kraje wirtualne, wzmocnił swoje znaczenie i dalej trwał na niewzruszonych podstawach gry fair play! Dziękujemy Wam za życzliwe zainteresowanie, dziękujemy za udział, dziękujemy za te dwa komentarze do każdego posta, jak wynika ze statystyk, wreszcie za te ponad dwadzieścia pięć tysięcy odwiedzin, bez których nasza praca miałaby zdecydowanie mniejszy ciężar gatunkowy. Ten rok kończymy 588 wpisem i mamy nadzieję na zwiększenie naszego udziału w rynku wydawniczym mikronacji w roku przyszłym.  Dosiego Roku!

Leave a comment »

Come back w KD

Niezwykle ciekawym wydarzeniem na arenie regionalnej Mikrooceanii jest powrót na tron dreamlandzki Artura I Piotra. Czy to oznacza nowe rozdanie w tym królestwie? Problemy zaniku aktywności mieszkańców dokuczają wszystkim nacjom wirtualnym w jednakowym stopniu, ale region Mikrooceanii wydaje się jakby nieco mniej dotknięty tą pospolitą plagą i państwa Oceanii utrzymują swój prężny i trwały status. Wracając jednak do come backu królewskiego, daje on wiele do myślenia strategom życia wirtualnego. Precedens czasami przeradza się w zwyczaj i kto wie, czy nie nastanie moda wielkich powrotów? Królestwo Dreamlandu znane jest z tworzenia wielu wzorców funkcjonowania monarchii wirtualnych, więc tym bardziej ciekawy jest ten precedensowy przypadek. Wstrzemięźliwe jak zawsze, władze drugiego wielkiego królestwa regionalnego, Al Rajnu, jak na razie nie komentują ponownej intronizacji JKM Artura I Piotra, a to właśnie te państwo jest chyba najgłębiej zainteresowane nowym trendem, gdyż także jest monarchią absolutną mimo demokratycznych ustępstw społecznych.

Leave a comment »

Modernizacja strony Luindoru

„Inicjatywa Kakucka” jest odpowiedzialna za nowy design stron Księstwa Luindoru wchodzącego w skład Królestwa Dreamlandu. Nowy i czytelny sposób prezentacji informacji v-życiowych zachęca do wizyty na stronach serwisu Księstwa, a opisy są wręcz perfekcyjne, bo zwięzłe i treściwe. Gratulacje dla projektantów stron!

Comments (1) »

Dreamland po wyborach

Na forum Dreamlandu przeczytamy o wynikach wyborów do Izby poselskiej. Niepokojącym trendem w królestwie jest niewielka aktywność obywatelska, która powoduje stosunkowo niską frekwencję, a z innych danych wiadomo też, że problemem jest dopływ nowych kadr, nowych ludzi. Poniżej treść ogłoszenia:

OBWIESZCZENIE
KOMISJI WYBORCZEJ KRÓLESTWA

z dnia 24 października 2010 roku

o wynikach wyborów do Izby Poselskiej

Na podstawie art. 25 Ustawy Federalnej z dnia 13 czerwca 2009 roku – Ordynacja wyborcza do Izby Poselskiej, Komisja Wyborcza Królestwa ogłasza wyniki wyborów do Izby Poselskiej Królestwa Dreamlandu:

I. Liczba obywateli uprawnionych do głosowania wynosiła 58. W wyborach wzięło udział 23 uprawnionych do głosowania obywateli, zatem frekwencja wyniosła 39,7%.

II. Oddano 23 ważne głosy, co stanowi 100% ogółu głosów oddanych.

III. Frekwencja w poszczególnych obwodach wyborczych została ukształtowana
następująco:
(1) w Furlandii głosowało 3 obywateli uprawnionych do głosowania, co stanowi 30,0% z 10 uprawnionych do głosowania obywateli zamieszkujących prowincję;
(2) w Luindorze głosowało 2 obywateli uprawnionych do głosowania, co stanowi 28,6% z 7 uprawnionych obywateli zamieszkujących prowincję;
(3) w Morlandzie głosowało 2 obywateli uprawnionych do głosowania, co stanowi 18,2% z 11 uprawnionych obywateli zamieszkujących prowincję;
(4) w Surmali głosowało 5 obywateli uprawnionych do głosowania, co stanowi 45,5% z 11 uprawnionych obywateli zamieszkujących prowincję;
(5) w Weblandzie głosowało 7 obywateli uprawnionych do głosowania, co stanowi 53,8% z 13 uprawnionych obywateli zamieszkujących prowincję;
(6) w Domenie Królewskiej głosowało 4 obywateli uprawnionych do głosowania, co stanowi 66,7% z 6 uprawnionych obywateli zamieszkujących Domenę Królewską.

IV.W sumie na przedstawicieli poszczególnych partii oddano następującą liczbę głosów (partia – liczba głosów – wynik procentowy):
(1) Klub Republikański – 12 głosów – 63,1%

V. Na kandydatów niezależnych oddano następującą liczbę głosów: 7 głosów, co stanowi 36,8% głosów oddanych.

VI. Oddano następującą liczbę głosów pustych: 4 głosy, co stanowi 5,2% głosów oddanych.

VII. Na kandydatów oddano następujące liczby ważnych głosów (imię i nazwisko kandydata – partia – liczba głosów):
(1) Ghardin – Klub Republikański – 5 głosów;
(2) Pablo von Neumann – niezależny – 4 głosy;
(3) Pavel Svoboda – Klub Republikański – 4 głosy;
(4) Paweł Erwin de Archien-Liberi – niezależny – 3 głosy;
(5) Mateusz Conroy Shakur – Klub Republikański – 3 głosy.

VIII. Zgodnie z art. 26 UF Ordynacja do Izby Poselskiej w zaistniałej sytuacji mandat posła przysługuje każdemu z kandydatów, na którego oddano co najmniej dwa ważne głosy, tj. wszystkim kandydującym.

IX. Do 26 października 2010 roku każdy obywatel Królestwa może wnieść do Sądu Prowincji skargę na poprawność przeprowadzenia wyborów; Prezes Sądu Prowincji ogłasza o wniesieniu skargi. Skarga winna zawierać:
(1) oznaczenie wnoszącego,
(2) obywatelstwo Prowincji,
(3) zarzut,
(4) uzasadnienie.

_________________
(-) Edward Artur, RS.

Proces formowania Izby Poselskiej idzie dalej, co potwierdza następne ogłoszenie:

OBWIESZCZENIE
KOMISJI WYBORCZEJ KRÓLESTWA

z dnia 27 października 2010 roku

Wydanie zaświadczeń wybranym posłom do Izby Poselskiej.

Na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy federalnej z dnia 13 czerwca 2009 roku Ordynacja do Izby Poselskiej, w związku z bezskutecznym upływem ustawowego terminu na wniesienie skargi na poprawność przeprowadzenia wyborów, Komisja Wyborcza Królestwa obwieszcza o wystawieniu zaświadczeń, potwierdzających ważność wyboru na posła do Izby Poselskiej, następującym osobom:

1. Paweł Erwin de Archien-Liberi
2. Ghardin
3. Pablo von Neumann
4. Pavel Svoboda
5. Mateusz Conroy Shakur

(-) prof. jur. net. Edward Artur
Przewodniczący Komisji Wyborczej Królestwa

II. Zaświadczenia:

—(1)—
ZAŚWIADCZENIE
z dnia 27 października 2010 roku

Na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy federalnej z dnia 13 czerwca 2009 roku Ordynacja do Izby Poselskiej zaświadczam o stwierdzeniu ważności wyboru Pawła Erwina de Archien-Liberi na posła do Izby Poselskiej.

(-) prof. jur. net. Edward Artur
Przewodniczący Komisji Wyborczej Królestwa

—(2)—
ZAŚWIADCZENIE
z dnia 27 października 2010 roku

Na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy federalnej z dnia 13 czerwca 2009 roku Ordynacja do Izby Poselskiej zaświadczam o stwierdzeniu ważności wyboru Ghardina na posła do Izby Poselskiej.

(-) prof. jur. net. Edward Artur
Przewodniczący Komisji Wyborczej Królestwa

—(3)—
ZAŚWIADCZENIE
z dnia 27 października 2010 roku

Na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy federalnej z dnia 13 czerwca 2009 roku Ordynacja do Izby Poselskiej zaświadczam o stwierdzeniu ważności wyboru Pablo von Neumanna na posła do Izby Poselskiej.

(-) prof. jur. net. Edward Artur
Przewodniczący Komisji Wyborczej Królestwa

—(4)—
ZAŚWIADCZENIE
z dnia 27 października 2010 roku

Na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy federalnej z dnia 13 czerwca 2009 roku Ordynacja do Izby Poselskiej zaświadczam o stwierdzeniu ważności wyboru Pavla Svobody na posła do Izby Poselskiej.

(-) prof. jur. net. Edward Artur
Przewodniczący Komisji Wyborczej Królestwa

—(5)—
ZAŚWIADCZENIE
z dnia 27 października 2010 roku

Na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy federalnej z dnia 13 czerwca 2009 roku Ordynacja do Izby Poselskiej zaświadczam o stwierdzeniu ważności wyboru Mateusza Conroy Shakura na posła do Izby Poselskiej.

(-) prof. jur. net. Edward Artur
Przewodniczący Komisji Wyborczej Królestwa

Kwestie programowe i ideologiczne w nowej Izbie Poselskiej są ugruntowane pewną tradycją, nie mniej jednak należy upatrywać nowych szans, gdyż Dreamland intensywnie modernizuje swoje v-życie i szuka nowych rozwiązań na zatrzymanie regresu, a nawet obrócenie go w pomyślny rozkwit.

Leave a comment »

Zmiana areny v-życia Dreamlandu

Królestwo Dreamlandu prowadzi szeroko zakrojoną modernizację swojej doktryny v-państwowej, a jednym z jej elementów jest przejście na komunikację społeczną za pomoca skryptu forum dyskusyjnego równolegle z listą dyskusyjną. Decyzja taka jest bardzo odważnym posunięciem w kraju znanym z konserwatyzmu i upartego kontynuowania v-tradycji mikronacyjnej, która kiedyś wskazywała jedynych poważnych uczestników wirtuala prowadzących listy dyskusyjne, jako arenę v-życia społecznego i politycznego. Pięć lat po nowalskim eksperymencie – wyłącznie forum, i Królestwo Dreamlandu tę platformę życiową uruchomiło pod naciskiem kryzysu aktywności. Miejmy nadzieję, że nowe i świeże spojrzenie na problem w KD da spodziewane rezultaty i także nową aktywność jego mieszkańców.

Drugim elementem modernizacji jest uruchomienie kanału IRC-a zamiast wadliwej struktury polchatowej. Jest to o tyle ważne, że nawet rocznicowe obchody Królestwa ten kłopotkiwy komunikator potrafił skutecznie uniemożliwić wręcz!

Trzecim elementem modernizacyjnym, jest nowa karta Wspólnoty Korony Ebruzów, tym razem oparta na więzach v-krwi rodów panujących. Tu trudno o jednoznaczną opinie, bo tego typu więź jest wysoce zawodnym spoiwem, ale czas pokaże, czy to krok we właściwym kierunku, zwłaszcza, że optymizm powinno budzić zaangażowanie Królestwa Elderlandu w tym projekcie, czyli v-państwa o ugruntowanej doktrynie narodowej.

Karol Flibustier

Leave a comment »

Polityka v-zagraniczna w expose premiera Dreamlandu

Przytaczamy fragment najbardziej interesujący zagranicę:

Wasza Królewska Mość,
Panowie Posłowie!

Na gruncie polityki zagranicznej – której kształt wykuwany jest w porozumieniu z Pałacem Królewskim – dziedziczymy kapitał poprzednich miesięcy. Kolejne tygodnie upłyną pod hasłem kontynuacji, ale i finalizacji uprzednio rozpoczętych projektów. Nie jesteśmy mocarstwem i nie rościmy sobie pretensji do odkupienia świata z coraz bardziej powszechnego grzechu marazmu. Naszą rolę widzimy przede wszystkim w mediacji i arbitrażu, ale i w podtrzymywaniu pewnych standardów wspólnej zabawy.

Nie będziemy ustawać w wysiłkach zmierzających do odbudowy autorytetu Organizacji Polskich Mikronacji. Zainicjowana w ostatnich tygodniach reforma Organizacji przynosi już pierwsze efekty. Z satysfakcją przyjąłem również wspólną inicjatywę JKM Roberta I i JKM Hadriana Augusta (Elderland), którzy na forum Organizacji przedstawili wspólny projekt reorganizacji Trybunału Arbitrażowego – organu wyjątkowego w skali polskiego mikroświata. Potrzebujemy tej dyskusji.

Naszymi najbliższymi partnerami pozostają Mandragorat Wandystanu, Księstwo Sarmacji i Królestwo Elderlandu. Współpraca z każdym z wymienionych państw cechuje się własną dynamiką.

Królestwo Elderlandu – członek Unii Mikrooceanii i zarazem największe państwo pozostające w naszym bezpośrednim sąsiedztwie – to partner godny najwyższej uwagi. Zapewne jeszcze w czerwcu dojdzie do powstania nowej organizacji międzynarodowej na gruncie dawnej Wspólnoty Korony Ebruzów. Chciałbym, by kamień węgielny pod nową wspólnotę położyli przedstawiciele właśnie naszych monarchii.

Władze sojuszniczego Wandystanu tradycyjnie mogą liczyć na wsparcie ze strony Królestwa. Chciałbym wierzyć, że w najbliższej przyszłości uczynimy w naszych wzajemnych relacjach kolejny krok naprzód i zdołamy przekuć suche formuły na rzeczywistość odpowiadającą wymogom dzisiejszej sytuacji.

Osobiście dążyć będę do dalszego zacieśnienia współpracy z Księstwem Sarmacji. Jakkolwiek niczego jeszcze nie przesądzam, bliski realizacji jest projekt unii sądowej, jaka połączyć miałaby Grodzisk i Ekorre. Równolegle dojdzie zapewne do nawiązania bezpośredniej współpracy już na poziomie lokalnym – jeśli nie wystąpią nieprzewidziane okoliczności, Republika Weblandu zwiąże się umową partnerską z Królestwem Teutonii. Byłby to duży krok w kierunku zbliżenia naszych obywateli.

Zależy mi również na utrzymaniu bliskich relacji ze Zjednoczoną Federacją Mikrosławii – oazą pozytywnej energii polskiego mikroświata – oraz z państwami Trójprzymierza – Monarchią Austro-Węgier, Zjednoczonym Królestwem Brugii i Królestwem Surmeńskim.

Na osobne potraktowanie zasługują nasze relacje z Triumwiratem Erboki. W ciągu ostatnich tygodni włodarze Erboki wielokrotnie dawali wyraz gotowości powrotu do bliskiej współpracy z Królestwem. Doceniam ten gest i z satysfakcją obserwuję wzrost aktywności przedstawicieli Triumwiratu na dreamlandzkich listach dyskusyjnych. Chciałbym definitywnie zamknąć etap kilkumiesięcznego ochłodzenia naszych wzajemnych realacji. Mam nadzieję, że wkrótce wypracujemy jakiś sensowny modus operandi.

Wasza Królewska Mość,
Wysoka Izbo!

Co tu dużo mówić – damy radę.

(-) Jacques de Brolle

Program Premiera jest tutaj dość ciekawym przekrojem zapatrywań w polityce v-zagranicznej. Scholandia, wieloletni sojusznik, niemal, że bliźniacze v-państwo dawnych lat, tym razem nie jest wymieniona wcale. Za to sporym zaskoczeniem dla niektórych środowisk mogą być plany wspólne z Księstwem Sarmacji, coś niewyobrażalnego zaledwie parę lat temu. Widoczna też jest zmiana w stosunku do Austro-Węgier, których ścisła symbioza z realną historią budziła (i budzi niekiedy nadal) poważny niepokój w mikronacjach. Cieszy powrót do gry Surmenii, gdyż dostrzeżenie jej w tak wymownym dokumencie, jakim jest expose, świadczy o nowej roli tego Królestwa. Wreszcie zapowiedź dotycząca Wspólnoty Korony Ebruzów w oparciu o akt z Królestwem Elderlandu jest czymś nowym z głęboką v-historią w tle. Jak można było jeszcze do niedawna przeczytać na stronie wspólnoty, WKE opierała się o sojusz natańsko-dreamlandzko-nowalski, zaś dzisiaj ma dostać zupełnie nowy wymiar, który odpowiada nowej geopolityce dreamlandzkiej, gdyż pewnym jest, że środowiska naukowe tego królestwa są w tej nauce dobrze zaprawione. Oczywiście premier zastrzega, że Jego interesuje geopolityka stosowana, ale teorii nie da się w niej pominąć. Dlatego głęboko zastanawiające jest zwrócenie się Królestwa Dreamlandu ku jednemu członkowi Unii Mikrooceanii (co premier świadomie podkreśla), a nie ku całej v-organizacji. Czyżby nutki izolacjonizmu regionalnego wciąż miały wpływ na geopolitykę (w kontekście podkreślanego sojuszu z MW jest to tym bardziej widoczne) dreamlandzką? Jeśli tak to wygląda, to nastąpiło polityczne faux pas, które Dreamland może drogo kosztować, bo pozytywna energia UM ma swój wymiar i ciężkość, a jej torpedowanie nikomu na zdrowie nie może wyjść, bo region pozostanie regionem, czy zjednoczonym, czy z głębokim podziałem, ale regionem. Warto te pytanie sobie postawić, gdyż dzisiejsza WKE określi być może przyszłość regionalną na długie lata, a znając problematykę v-organizacyjną, to OPM bis dostarczy tylko kolejnych frustracji politykom wirtualnym, a nowe WKE ma szanse być podbudówką OPM. Na nowo też Unia Mikrooceanii będzie musiała określić swój wewnętrzny stosunek tak do OPM, które napędzane energią Dreamopolis przedłuża swój v-żywot o kolejne wyjście z popiołów zaiste feniksowe, jak i do nowego WKE, które feniksem jednak raczej szans nie ma być, bo oprócz nazwy nic w niej chyba nie zostanie. Druga połowa 2010 roku pokaże praktykę Dreamlandu i potwierdzi lub odrzuci te stwierdzenie Premiera przy omawianiu innych zagadnień:

W nadchodzących miesiącach będzie mi szczególnie zależało na pogłębieniu współpracy z państwami Unii Mikrooceanii, które obok obszaru Starych Mikronacji (zwł. dawnej Wielkiej Trójki) stanowią dynamiczny i najlepiej rokujący region geopolityczny w polskim mikroświecie.

I te ideowe sformułowanie z przytoczonego powyżej obszernego fragmentu:

Nie jesteśmy mocarstwem i nie rościmy sobie pretensji do…

2 Komentarze »