W ramach przeglądu archiwów ministerstwa kultury, znaleziono i ponownie przeczytano nadesłany ze Scholandii numer ich nowego czasopisma „Podłe zgłoski”. Warto zaznaczyć, że także jesteśmy w tym piśmie ujęci! (siódma część Powieści nowalskiej, hmm, archiwa koniecznie trzeba przetrzepać!)
Archiwalny wpis ze stycznia 2010 roku, gdy Juan Samirović jeszcze funkcjonował w Zjednoczonej Federacji Mikrosławii 🙂 Niezły kawałek historii mikronacyjnej.
Towarzysze i towarzyszki,
w odpowiedzi na oskarżycielski ton artykułu, który ukazał się niedawno w periodyku „Echo Aralii”, wypada mi nie tylko bronić dobrego imienia naszej ojczyzny, ale także stanowczo zaprotestować przeciwko takim zuchwałym krokom.
Aralia, państwo poniekąd socjalistyczne i, na pewno, młode, może nie wiedzieć, ale ustrojem dominującym w Naszej ojczyźnie, jest socslawizm. Ustrój, prospołeczny i na wskroś egalitarny. A jak potwierdzają inne państwa – sprawiedliwy. To właśnie ta idea prowadzi cały naród, każdego dnia dając opór imperializmom i próbom destabilizacji kraju.
Redaktor, wykazał się także nikłą wiedzą, z zakresu prowadzonych rozmów. Owszem, nie zaprzeczę, rozmowy na temat współpracy prowadzimy. Prowadziliśmy je od zawsze i od zawsze były one jawne, więc zadanie to dodatkowo ułatwiamy – czemuż więc publikowanie tka nierzetelnych informacji? Przecież podstawowe zasady tworzenia ew. nowego tworu, jak i podstawy funkcjonowania zostały już dawno nakreślone i przedstawione!
Artykuł ten, jasno pokazał, iż Aralia nie tylko chce zasłynąć w regionie, ale i chce zdominować region. My, mając potencjał i odpowiednie siły, gotowi jesteśmy przeciwdziałać tym krokom. Radzę więc rządowi Aralii, delikatniej, niż redakcja echa, podchodzić do relacji z naszym krajem. Mieszanie się w sprawy wewnętrzne obcego panstwa nie jest mile widziane z jego perspektywy.
(-) Juan Samirović
Redakcja sokn wyraża wyrazy współczucia Rodzinie Bartosza von Thorn-Mackiewicza
Miesiąc ściśle związany z rocznicami Nowalu jest na finiszu. Bez specjalnych fajerwerków i głośnych rozrywek Nowal, a co za tym idzie, Zjednoczona Federacja Mikrosławii, weszły w okres dziesiątego roku działania! Wiwat Nowal, wiwat ZFM!
Swego czasu funkcjonował Nowalska Wszechnica Literacka. Warto zastanowić się nad jej reaktywacją? Spory kawał historii Królestwa Nowal i Zjednoczonej Federacji Mikrosławii. Rozpoczęte zostały rozmowy z webmasterem mikronacje.info na jej odtworzenie w tej domenie.
WordPress zdecydował się na daleko idące zmiany w formule działania. Tym samym uniemożliwił pełnienie misji Sokn Webress. Z przykrością muszę zakomunikować, że dalsza działalność redakcji nie jest możliwa. Dziękuję czytelnikom i sympatykom wirtualnej agencji prasowej za towarzyszenie nam przez te lata, w których publikowaliśmy nasze wiadomości.
Parafia Wirtualna pw. św. Rafała Archanioła składa wszystkim mieszkańcom wirtualnym życzenia zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych!
Mecz piłkarski między Huraganem Lene, a Bykami Moxpinburg odbył się w ulewie, która zmyła resztki pokrywy śnieżnej. Zmiana pogody była tak gwałtowna, że automatycznie odwadniane boisko było mimo wszystko grząskie. Nie zniechęciło to jednak zawodników do gry, a wręcz przeciwnie, obydwie ekipy chciały udowodnić, że są zdolne do gry w trudnych warunkach! Najtrudniej w tych warunkach jednak było zachować fair play, co zaowocowało workiem czerwonych kartek i obie ekipy kończyły mecz w dziewiątkę. Wynik był przeciętny, obie ekipy strzeliły po jednej bramce, a Byki miały jeszcze jedną, ale nie została uznana (boczny arbiter dopatrzył się pomocy ręką, czego nie potwierdziły powtórki ze szklanej kuli).
Trzeba coś napisać, bo znowu agencji sokn nie widać na planecie 😮 Tylko co? Powieść historyczną kontynuować? Nie, bo zainteresowania nie ma, to sztuka dla sztuki, Ponarzekać? Nie, natura redakcji nie leży po stronie narzekających. Humor nowy poszukać i adoptować do potrzeb mikronacyjnych? Niezły pomysł, ale nastrój nie ten. Opisać dziwne pomysły vojvody nowalskiego? Bo ja wiem, czy dziwne, może nieco, ale… To o czym napisać? 🙂 E, lepiej nic nie pisać i też jest dobrze. W sumie czytanie prasy mikronacyjnej bywa zajmującym zajęciem. To może dziwne, ale państwa zaczynają wypowiadać się medialnie. Obojętnie jak by nie wyglądało pod względem aktywności na forum, czy liście dyskusyjnej, czy innej formie bytowania danego państwa, to fakt istnienia prasy potwierdza istnienie danej mikronacji. Dziwny wniosek, nieprawdaż? No ale trzeba było coś napisać…
Jutro okrągłe cztery lata w prasie mikronacyjnej! Kilkaset wpisów, wiele tematów, godziny spędzone na obserwacji życia mikroświata! To dla mnie wielki zaszczyt i honor, że mogłem tyle czasu zajmować Waszą uwagę czytelnicy! Pozdrawiam wszystkich i życzę im powodzenia oraz smaku w życiu wirtualnym! Karol „Flibustier” Keane, redaktor Sokn.
Sokn Webpress 