Liliana mówi do przyjaciółki:
– Słyszałam, że twój mąż leży w szpitalu, bo coś złamał.
– Pewnie, przysięgę wierności małżeńskiej.
————————————————————————————
W hotelu Karczmy Lene recepcjonistka wita gościa:
– Witamy! U nas będzie się pan czuł jak w domu.
– Och nie! Tylko nie to! Przyjechałem tutaj, żeby trochę odpocząć!
————————————————————————————
Opowieść Daniela:
Idę sobie spokojnie sarmacką ulicą, nagle podchodzi do mnie dwóch milicjantów. Jeden mówi:
– Pan będzie świadkiem.
Coś mnie podkusiło i odpowiedziałem:
– Postanowiliście zalegalizować swój związek?
——————————————————————————————
Komisja wojskowa w Wandystanie.
– Nowak!
– Jestem!
– Majtki w dół i pochylić się!
Rekrut posłusznie pochylił się i czeka.
Lekarz katem oka zerknął i dalej wypełnia formularz
– Podnieście jajka!
Poborowy pochylony, zacisnął zęby, poczerwieniał, z pod ściany doszedł go delikatny chichot siedzących pielęgniarek.
– Jajka podnieście!
Zacisną pięści, aż kłykcie pobielały, zsiniał z wysiłku, i ciężko począł oddychać.
– Nie mogę! – wycharczał ostatkiem sił.
Lekarz popatrzył zza okularów
– RĘKOMA!
———————————————————————————————-
Generał na apelu w Twierdzy Lene mówi do żołnierzy:
– Żołnierze! Wódka zabija!
Żołnierze na to:
– My się śmierci nie boimy!
——————————————————————————————–
Dziennikarz Sokn postanowił zrobić wywiad na uczelni dreamlandzkiej. Jednym z podstawowych pytań było określenie czasu jaki potrzeba na opanowanie języka chińskiego. Podchodzi do prof. dr hab. i pyta:
– Panie profesorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyć się chińskiego?
– No tak, aby dość dobrze się nim posługiwać to 7 lat.
Idzie do doktora:
– Panie doktorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyć się chińskiego?
– Sądzę, że w ciągu 5 lat to bym się nauczył.
Idzie do doktoranta i zadaje to samo pytanie. Doktorant odpowiada, że 2 lata wystarczą. W końcu podchodzi do studenta:
– Te stary, ile potrzebujesz czasu, aby nauczyć się chińskiego?
Na co student spojrzał się ze zdziwieniem i pyta:
– A na kiedy trzeba??
———————————————————————————————-
Z alkoholem nikomu jeszcze nie udało się wygrać, jedynie Mikrosławianie i Sarmaci remisują.
———————————————————————————————-
Samir i Jens wchodzą do sklepu monopolowego.
– Dwie weźmiemy czy trzy?
– Dwie. Wczoraj wzięliśmy trzy i jedna została.
– Dobrze… Proszę więc Cztery butelki śliwowicy i dwie bułki.
———————————————————————————————
W nocy milicjant leński wraca do domy i mówi żonie:
– Napadła mnie banda chuliganów, ale jednego tak kopnąłem że mu kredki z tornistra wypadły!
——————————————————————————————–
– Dlaczego oskarżony jest takim niewdzięcznikiem? Ta dobra kobieta dała oskarżonemu bułkę, a oskarżony wybił jej kamieniem szybę w oknie.
– To nie był kamień, to była właśnie ta bułka.
——————————————————————————————
Artur pyta kolegę:
– Jak tam twój nowy samochód?
– Zachowuje się jak pies.
– Nie rozumiem…
– Mniej więcej przy każdej latarni staje