Archive for Kwiecień, 2009

Powieść Nowalska – Odcinek szósty

Nowalska Wszechnica Literacka uraczyła nas kolejnym odcinkiem „Powieści Nowalskiej” zatytułowanym „Nieoczekiwane wzmocnienie, pomoc”.

Powitanie w Dreamopolis było wspaniałe i wzruszające, ale Hugo Zdolny nie przybył na bal ani w odwiedziny, tylko do walki o Królestwo Nowal. Już w Atlantis wiedział, że zbytniego wsparcia wśród v-państw Oceanu Wirtualnego nie otrzyma, gdyż trzeźwa ocena sytuacji strategów dworskich króla Atlantydy wskazywała na absolutny terror, jaki dzicy Vitingowie wprowadzili na tym oceanie, a który zniechęci potencjalnych pomocników Hugona Zdolnego. Można było się oburzać na takie traktowanie, można było protestować, można było…
Nie po to jednak tu Hugo przybył, żeby prosić pomocy. Wyruszając na wody nowalskie miał świadomość, że w dwa okręty wyrusza przeciwko flotylli być może trzydziestu statków. Jednak sytuacja nie była tak … <czytaj całość>

Leave a comment »

Powieść nowalska – rozdział piąty, spotkanie królów

Nowalska Wszechnica Literacka zgodnie ze swoją nazwą prezentuje mam też literaturę tego małego v-państwa położonego na Wyspie Nowalskiej:

Rozdział piąty – Spotkanie królów

Reda Dreampolis okazała się rozległa i obszerna. Tym większym zaskoczeniem dla załogi Biegnącego Jelenia była ogromna liczba ustawionych w szyku okrętów dreamlandzkich, które witały nadpływający zza Cieśnin ich statek. Wszystkie one podnosiły i opuszczały swoje żagle, gdy tylko koga królewska przepływała obok nich, a załogi ustawiały się do parady burtowej. Stojące w linii okręty reprezentowały też inne kraje wirtuala, widać było nef natański, holki sarmackie, gellońską galerę, elderlandzką galeonę (zupełnie nowy typ okrętu o trzech aż masztach!, widzieli już takie w Atlantis, ale aż tu?!), baridajską czajkę i para nefów scholandzkich, a za nimi… ich nef Chyży Orzeł, który zagubił się podczas natarcia Vitingów w Storebulcie! Jak się później okazało, faktycznym szpiegiem okazał się szyper, do którego zaufania od początku nie miał Hugo i który natychmiast opuścił burtę nefu gdy okazało się, że Biegnący Jeleń sprawnie uciekł z przygotowanej na niego pułapki w Cieśninach. Pilnujący starannie wód Oceanu Wirtualnego żeglarze dreamlandzccy zjawili się tuż po zajęciu nefu przez Vitingów w pobliżu, co spowodowało niechętny odwrót dzikich i opuszczenie statku atlantydzkiego przez nich. W tej sytuacji kapitan podjął decyzje o obraniu kursu na Natanię, gdzie w porcie stolicy tego kraju – Przystani, wyznaczony był punkt zborny dla zespołu atlantydzkiego Hugona. Pomyślne wiatry spowodowały, że Chyży Orzeł dotarł tam bardzo szybko, akurat na czas aby z królewskim nefem natańskim wypłynąć do Dreampolis na spotkanie z Biegnącym Jeleniem! Sprawę ułatwiała decyzja admirała dreamlandzkiego, który widząc zajadłość pościgu Vitingów za kogą nowalską, postanowił opłynąć niejako v-świat od południa i dotrzeć do Dreampolis trasą wokół Wandystanu i Scholandii, ale przed Kontynentem Wschodnim. Żeby nie kusić losu, również Sarmację postanowił opłynąć od północy, nie dając tym nawet szans na obserwację swoich poczynań przeciwnikowi, bo floty wymienionych v-krajów bardzo starannie pilnowały akwenów należących do nich eskortując kolejno zespół, więc knary Vitingów zmuszone były zaprzestać obserwacji rejsu dzielnej eskadry. Admirał w tym wypadku podporządkował się też woli Hugo Zdolnego, który wcale nie zamierzał natychmiast nacierać na panoszących się w Nowalu dzikich, słusznie uważając, że najpierw musi spotkać się z władzami mikronacji zdecydowanych udzielić mu pomocy w tej walce, a potem uderzyć na wroga z całą siłą dostępną mu do tego celu. Nawet w dwa okręty nie miałby większych szans w starciu z liczącą około trzydziestu jednostek flotą okupującą Wyspę Nowalską, a do tego z informacji Rozbitka wiedział o operowaniu korpusu wojsk vityńskich na wyspie, czyli ma przeciwko sobie co najmniej osiem tysięcy żołnierzy nowoczesnie uzbrojonych z artylerią i konnicą. Dobrym pretekstem do obrania kursu na Dreampolis była też misja dla króla Atlantydy, którą jako Jego syn miał do wypełnienia, czyli dostarczenie do stolicy wirtualnej dwóch wysłańców Dworu Atlantydy. Dlatego z ogromną satysfakcją przyjmował paradę floty na swoją cześć, a jej uwieńczeniem był salut z jedenastu dział oddany z fortu królewskiego w porcie! Władca dreamlandzki uznał za stosowne osobiste przybycie na spotkanie znamienitego gościa z Atlantydy, który też miał objąć swoje królestwo opodal jego v-kraju, co bardzo go cieszyło z powodu wielkich kłopotów z dzikimi na wodach Oceanu Wirtualnego. Król liczył na to, że doświadczony żeglarz z Atlantydy potrafi łatwo wziąć w karby krnąbrnych rozbójników z Wyspy Nowalskiej i odrzuci ich na powrót do Cieśnin, tak jak to kiedyś było i wody v-mikronacyjne zostaną uwolnione od plagi dzikich. Znaczenia Hugonowi Zdolnemu dodawał znakomity wyczyn przepłynięcia Cieśnin patrolowanych przez dwie eskadry vitińskie, które okazały się całkowicie bezsilne wobec okrętu atlantydzkiego, noszącego już zresztą pomarańczowo-niebiesko-zieloną lamowaną na żółto i biało flagę nowalską z symbolem Vetonii w górnym, szerszym pasku, czyli czerwonym słońcem! Również nef miał wciągniętą tę flagę, co jednoznacznie określało ich przynależność do teoretycznie zniszczonej przez flotę dzikich Marynarki Nowalskiej. Jakież było zdumienie władcy, gdy poznał witanego Hugona, bo już go widział podczas trudnego dla nich rejsu do Atlantis, gdy niewielka koga udzieliła im wówczas pomocy zapobiegającej katastrofie spadnięcia z oceanu na jego krańcach, gdzie woda spada wodospadem poza granice świata, a dokąd zaprowadził ich lekkomyślny nawigator królewski opierający się na wskazówkach szypra wynajętego w porcie Elaby. Wówczas Hugo Zdolny przybył na pokład królewskiego holka i wyjaśnił mu błąd nawigacyjny, co pozwoliło na bezpieczne dotarcie flotylli królewskiej do Atlantis, a teraz to on właśnie schodził po trapie Biegnącego Jelenia i oddawał honory fladze Dreamlandu na nabrzeżu! Wzruszony król podszedł do Hugona:
– Mój drogi przyjacielu!
I objąl go kordialnie na oczach dworu i poddanych, czym zaskoczył wszystkich, ale to nie koniec niepodzianek!
– Góra z górą się nie zejdzie, a my spotkaliśmy się jednak za tego żywota i mam teraz okazję odpłacić Ci za Twoją wspaniałomyślność!
Wyraźne wzruszenie w głosie króla poruszyło zebranych, niejedna z dam załkała z nagła. Historia tego spotkania była tak niezwykłą, że nikt nie śmiał nawet zapytać króla o przyczynę tak wielkiego wzruszenia i na wyjaśnienie…
– Jego Królewska Mość Hugo Zdolny jest serdecznym przyjacielem królewskim, bo to z Jego ręki przyszło ocalenie na wodach Atlantydy, gdy flotylla królewska omal nie spadła do przepaści poza światem!
Król Dreamlandu nie kazał czekać swoim poddanym i gościom na wytłumaczenie swojego wzruszenia i serdecznego powitania wobec króla nowalskiego, gdyż serce mu podpowiedziało, że na takie spotkanie protokół można spokojnie powiesić na kołku, gdyż Hugo nie obrazi się z serdecznego powitania.
– Dziękuję Waszej Miłości za serce, którego nie obawiałeś się Panie mi okazać bez zwłoki. Ten dzień umacnia we mnie wiarę w słuszność mojej trudnej misji!

Leave a comment »

Jest kryzys, czy go nie ma? (mowa do Nowalczyków)

Wirtual też wiele mówi o kryzysie, ba w niektórych v-państwach toczą się całe debaty na temat rozmiarów i głębi kryzysu v-światowego (świetnym przykładem jest tu lista dyskusyjna Królestwa Dreamland, gdzie aktualnie trwa bardzo gorąca rozmowa na ten temat). Ale zadane w tytule pytanie nie padło bez przyczyny, gdyż jest ono jak najbardziej zasadne. Drodzy Nowalczycy, bo to do Was jest skierowane te pytanie, odpowiedzcie czy kryzys jest! Ja opowiem własne odczucia dotyczące tego kryzysu, którego moim zdaniem nie ma. Dlaczego? Otóż sprawa jest prosta, kryzys aktywności brany za kryzys mikronacyjny tak naprawdę nie jest wyznacznikiem faktycznej sytuacji Nowalu, jako państwa wirtualnego. Bo jakież prawo ma ktoś do tego, aby żądać czyjejś aktywności w zabawie? Tu przechodzimy do fundamentu istnienia mikronacji, do samego sedna tej zabawy i tylko zabawy! Dlatego stawianie pod pręgierzem osób nieskorych do takiej samej formy i aktywności zabawy, jak moja jest głęboko niehumanitarne i wręcz obraźliwe! Tutaj obowiązuje złota zasada – „Baw się dobrze i daj się dobrze bawić innym!”. Dlatego nie ma żadnego kryzysu, jest tylko błędne założenie funkcjonowania, powielanie złego wzorca realowego, który zakłada tylko i wyłącznie rozwój i sukces, zapominając, że każdy z nich to tylko jeden z elementów życia, które składa się z całego szeregu innych jakościowo i ilościowo zdarzeń. Dlatego Nowalczycy, zachęcam Was do odrzucenia postawy biadolenia i płaczliwego wzywania bożka kryzys, a zajęcie się swoją wolnością i swobodą, czy się Wam chce działać, czy też nie! Ja Was popieram w każdej sytuacji, a bożek kryzys do ognia, jest nam zbędny i nie oddajemy mu pokłonu!

Zawsze do Waszej dyspozycji Karol Keane, po prostu Karol.

2 Komentarze »

Idea Unii Mikrooceanii

Obradujący Szczyt Państw Zachodnich obejmujący swym zasięgiem Elderland, Al Rajn, Natanię, Okoczię i Nowal zaczął pracować nad czymś nowym w wirtualu polskim, nad unią, jak najbardziej realną unią obejmującą obszar zainteresowanych v-państw.  Grupa polityków i działaczy społecznych wymienionych państw działająca z mandatu swoich v-nacji rozpoczęła szeroko zakrojone prace integracyjne w ramach Unii Mikrooceanii, dążąc do integracji politycznej, kulturalnej i sportowej Piątki.

Pomysły teoretycznie nienowe, działania tego typu wydają się znajome wytrwałym mieszkańcom wirtuala, więc czym można się zachwycać? Ano jest jeden szczegół, wyróżniający ten akurat nurt, tu trwa metodyczna praca nad stworzeniem warunków pozwalających wyznaczyć wspólnotowy cel jako priorytet działania. Unia Mikrooceanii staje się tworem autonomicznym z własnymi władzami, z własnymi obszarami wspólnego działania, ba z własną Olimpiadą i mapą! Przekłada się to na zdecydowanie mniejsze zainteresowanie v-ludności państw unijnych poza wspólnotowymi v-państwami, co prowadzi do głębszych więzi wewnątrz Unii i do powstania nowej siły w mikronacjach.

Oczywiście mieszkańcy v-państw Unii swoją aktywnością zadecydują o kierunkach rozwoju w jej ramach. Na dzień dzisiejszy trudno prognozować poziom zainteresowania tą ideą, gdyż Szczyt Państw Zachodnich dość enigmatycznie informuje o efektach swojej pracy, co powoduje, że przeciętny v-Kowalski niewiele wie jak dotąd o daleko idących zmianach w piątce wirtualnych państw zaangażowanych w projekt unii, dlatego pozostaje mieć nadzieję, że wybrany rzecznik prasowy i publicyści zaczną szerzej przedstawiać nowe idee!

6 Komentarzy »

„Państwo wielu wierzeń – Nowal”

Pod takim wymownym tytułem Juan Samir zamieścił na łamach Gazety Nowalskiej podsumowanie stanu religijności Nowalczyków. Zawarte w nim są informacje o wierzeniach bardzo różnych w v-państwie, a także jednoznaczna deklaracja o istnieniu v-chrześcijaństwa obok innych kultur wierzeniowych, co zawsze wywołuje dość ostre reakcje, gdyż wobec v-chrześcijaństwa jak i wobec realnego chrześcijaństwa jest stosowany środek negacji zwany znakiem sprzeciwu, gdyż troska o sumienie wrogów tego wyznania zawsze koncentruje się na zakazie głoszenia nauki religijnej. Poniżej obszerny fragment podsumowania, a pełen tekst pod adresem w linku powyżej:

…Można napotkać tu czcicieli morskiej bogini Calipso, która czuwa nad ludem pirackim. Często pomaga mieszkańcom Antyli w trudnych sytuacjach, gdy wzniesie się do niej prośby i modlitwy. Vetonią zaś opiekują się Duchy i ich przodkowie, którzy stali się już po swej śmierci gwiazdami na niebie. Nowal posiada swą v-chrześcijańską parafię, która prowadzi swą misję w Lene.

Ta mnogość „religii” nie sprawia jednak żadnych problemów i konfliktów…

Leave a comment »

Powołanie rzecznika prasowego UM

Szczyt Państw Zachodnich czterema głosami aprobaty przy jednym wstrzymującym się zadecydował o powołaniu Ekscelencji Malika-al-Mulka z Federacji Al Rajnu na Rzecznika Prasowego Unii Mikrooceanii.

Zakres uprawnień i obowiązków Rzecznika jest niezwykle, a może akuratnie do przedsięwzięcia, szeroki. Jako priorytet nowo mianowany rzecznik widzi kwestię uruchomienia portalu informacyjnego Unii Mikrooceanii.

Leave a comment »

Akt neutralności Królestwa Nowal

Wicekról Juan Samir El-Guevara de Vetonia ogłosił z dniem dzisiejszym na forum nowalskim akt określający ściśle zapatrywania Nowalu na kwestie neutralności w vświecie:

Z dniem 19 kwietnia 2009 roku, ogłasza się, co następuje:

Królestwo Nowal, przyjmuje status państwa neutralnego co oznacza bierność militarną wobec innych państw. Siły zbrojne Królestwa nie będą brały udziału w działaniach nie będących bezpośrednią obrona kraju.

Tym samym Królestwo Nowal nie będzie brało udziału jakichkolwiek działaniach zbrojnych poza terenem Nowalu.
_________________
Konkwistador Królestwa Nowal i Vicekrólestwa Vetonii, Admirał Wielkiej Armady Vetońskiej Juan Samir El-Guevara de Vetonia

5 Komentarzy »

Energiczna reakcja władcy Dreamlandu na kolejny kryzys w OPM

Tutaj nie da się nic dodać, ani ująć, po prostu cytujemy LD Królestwa Dreamlandu:

KRÓLEWSKI PAŁAC
EKHORN

Dnia 14 kwietnia 2009 roku

Drodzy Dreamlandczycy!

Pan Premier Krzysztof wicehrabia Jazłowiecki przekazał dziś informację
o załagodzeniu – czy też może „rozwiązaniu” sporu wokół Rotrii.
Niezwykle cieszy Nas, że, jak się wydaje, OPM stanęło na wysokości
zadania. Co czasami chyba umykało komentatorom, ani pojawienie się
problemu nie było sprawą jedynie Sekretarza Generalnego, ani jego
rozwiązanie nie jest jedynie jego sukcesem. Sekretarz Generalny
oczywiście odpowiada za funkcjonowanie Organizacji – ale nie widzimy
powodu, tak by zrzucać na jego barki całą odpowiedzialność za
pojawiające się obstrukcje, jak i przypisywać mu wszystkich zasług
związanych z przezwyciężaniem przeciwności. Osobiście bardzo cenimy Jego
Ekscelencję Piotra Kościńskiego i mamy nadzieję, że Organizacja pod jego
przewodnictwem nie będzie już stawała przed tego rodzaju zawirowaniami.

Jednocześnie jednak pragniemy zwrócić uwagę zarówno Dreamlandczyków,
jak i całej społeczności międzynarodowej, że rozbieżności zdań i spory
takie jak ostatnio – będą się zapewne co jakiś czas pojawiać. Nie da się
uniknąć sytuacji, gdy spośród wszystkich państw-członków Organizacji
Polskich Mikronacji część z nich będzie prezentowała inne zdanie niż
reszta i pewnie nie raz jeszcze będzie to prowadziło do zaogniania
sporów w Gmachu Narodów.
Podjęliśmy w tej sytuacji decyzję o wizycie w Gmachu Narodów jeszcze w
tym tygodniu. Wygłosimy tam przemówienie, którego meritum będzie
przedstawienie bardzo konkretnej propozycji zmierzającej do
kompromisowego rozwiązania tego rodzaju problemów zarówno teraz, jak i w
przyszłości.

(-) Edward I Artur, R.

Leave a comment »

Dreamland protestuje

Nieoczekiwane rozdmuchanie sprawy głosu vpaństwa które utraciło niezależność, a w OPM ciągle ma prawo głosu sprzed utraty tego statusu, spowodowało reakcję Rządu Królestwa Dreamlandu i Premier tegoż Rządu wydał oświadczenie na LDKD cytowane poniżej.

KANCELARIA PREMIERA
Pałac Rady w Ekorre,
dnia 13 kwietnia 2009 roku

Drodzy Dreamlandczycy!
Mieszkańcy Polskich Mikronacji!

Jak informowały już dreamlandzkie media, w Organizacji
Polskich Mikronacji rozgorzała dyskusja na temat samostanowienia
Państwa Kościelnego Rotrii w polityce zagranicznej. Okazało się
jednak, że to debata o wiele większym znaczeniu – bowiem
niektóre państwa uznały, że brak suwerenności to nic nadzwyczajnego
i należy się tej sprawie „długo” i „dokładnie” przyglądać.
Oświadczam, że póki jestem Premierem Rządu Jego Królewskiej Mości
nie będę milczał, gdy prawo jest narzędziem niejasnych interesów.

Przy tym Minister Spraw Zagranicznych Księstwa Sarmacji rażąco
insynuuje, jakoby Królestwo Dreamlandu kierowało polityką zagraniczną
Zjednoczonego Królestwa Brugii. To ohydne oszczerstwo, które zasługuje
bynajmniej na naganę, zostało potraktowane ulgowo, ba, nawet Sekretarz
Generalny nie zwrócił na to uwagi. Natomiast gdy ja nieco ironicznie
zwróciłem na to uwagę, Sekretarz Generalny zagroził mi sprawą sądową.
Czy to jest równe traktowanie? Gdzie sprawiedliwość? Gdzie bezstronność?

Jeśli chodzi o samą propozycję Ekscelencji Sekretarza zgadzam się,
sąd z pewnością sprawiedliwie rozsądzi ten spór. Nie wiem jednak, czy
sąd dreamlandzki może rozpatrywać tą sprawę, jeżeli nie, najlepszym
rozwiązaniem będzie zorganizowanie trybunału ad hoc – po jednym sędzim
z każdej strony oraz jeden neutralny.
W najbliższych dniach jestem gotów złożyć mój immunitet poselski,
nie będę się nim zasłaniał.

Jeśli dreamlandzki wymiar sprawiedliwości okaże się odpowiedni,
już teraz przekazuję Jego Ekscelencji adres:

http://www.dreamland.net.pl/sk/

(-) dr net. Krzysztof wicehrabia Jazłowiecki
Premier Rządu Królewskiego Dreamlandu

Leave a comment »

Wstrząsów dreamlandzko-scholandzkich ciąg dalszy

W związku z unieważnieniem traktatu sojuszniczego między Królestwami Dreamlandu i Scholandii pojawiły się wątpliwości natury zasadniczej, czy obydwa vpaństwa się uznają wobec tego wzajemnie i czy respektują wzajemnie swoje dorobki w dziedzinie legislacyjnej, tytularnej, czy wreszcie notyfikacyjnej!

Sytuacja okazała się sceną komiczną wręcz, gdyż wypowiadając sojusz rządy i pałace obydwu vpaństw nie zadbały o określenie tego problemu we wzajemnych stosunkach i zupełnie nieoczekiwanie dla nich, zaczęły się wrogie pomruki z powodu tej niezręczności politycznej. Widać zaskoczenie było bardziej niż wielkie, bo rząd i król Scholandii postanowili wydać na LD Dreamlandu oświadczenie, którego treść cytuje poniżej:

Scholopolis, 9 kwietnia 2009

Oświadczenie Wspólne JKM Piotra Abogarda Scholandzkiego oraz
Królewskiego Rządu Scholandii.

Wobec szerzonych pogłosek na temat rzekomej utraty ważności traktatów
podpisywanych wspólnie przez JKM Króla Scholandii oraz byłych
sojuszników Królestwa JKM Króla Dreamlandu i JKM Króla Natanii, JKM
Król Scholandii wraz z Królewskim Rządem Scholandii ogłasza, co
następuje:

-strona scholandzka UTRZYMUJE ważność wszelkich traktatów o wzajemnym
uznaniu, w których była stroną wraz z JKM Królem Dreamlandu oraz JKM
Królem Natanii;
-strona scholandzka nie zgodziła się na dotychczasowe i nie zgodzi na
ewentualne prośby renegocjacji traktatu tylko po to, by usunąć z
traktatów trzy niemające dla całego traktatu znaczenia wersy;
-strona scholandzka opowiada się za utrzymaniem w mocy sojuszniczych
regulacji wykonawczych, które nie kolidują z powodami wypowiedzenia
Traktatu Sojuszniczego. Tyczy się to chociażby utrzymania regulacji
dotyczącej wzajemnego uznania tytułów honorowych;

JKM Król Scholandii oraz Królewski Rząd Scholandii wyrażają ponadto
nadzieję, iż wypowiedzenie Traktatu Sojuszniczego nie musi być
zaczynem wzajemnej wrogości. Intencją Korony oraz Rządu Królestwa jest
utrzymanie dobrych stosunków z każdym państwem, Dreamland zaś od lat
zajmuje w naszej polityce zagranicznej szczególne miejsce. Skrajną
nieodpowiedzialnością obydwu ze stron byłoby doprowadzić do zamiany
przyjaźni w niechęć bądź otwartą wrogość. Wyrażamy nadzieję, iż do
takiej przemiany nigdy nie dojdzie.

Podpisano:

(-) JKM Piotr Abogard Scholandzki, Król Scholandii
(-) WSH Mat Max von Salvepol, Premier KRS,
(-) PM Kuba von Salvepol Pakulski, MSZ


Krystian S. Gmurek r. van Dovski, Książę Darei
Ambasador Królestwa Scholandii w Królestwie Dreamlandu.

Styl wypowiedzi przypomina bardzo czasy przed rozwiązaniem (lekkomyślnym?) Sojuszu, co wywołuje kolejne pytanie, czy prowadzona przez umiarkowanych polityków Scholandia zechce wrócić do korzeni? Czyżby nowy rząd i nowy strateg polityki zagranicznej tego vpaństwa dostrzegli inną drogę, niż niezbyt mądre w sumie osłabienie dwóch największych graczy Sojuszu przez pozostawienie ich samopas? Raczej pewne jednak wydaje się odejście Królestwa Natanii od Sojuszu definitywnie, gdyż zaczęło ono bardzo aktywnie działać w Mikrooceanii, która może okazać się mocną alternatywą dla dotychczasowych potęg wirtualnych, co nie oznacza niemożności ponowienia sojuszu między Scholandią i Dreamlandem, gdzie rola Natanii była znacznie mniej widoczna.

5 Komentarzy »