Archive for Listopad, 2012

…ekologia? Kto za tym stoi?

Naprawa tej jednostki na brzegu Tortugi musiała trwać dosyć długo. Znalezione ślady pobytu naprawiających były jednak bardzo dziwne. Oprócz typowo ludzkich ognisk, kloak i tym podobnych, badacze znaleźli też porzucone resztki natury dość tajemniczej. Największe zdumienie wzbudził jednak wciąż czynny skrawek papieru, ni to fotografia, ni to obrazek, ni to ikona, na którym postacie ludzkie jakby żyły! Więcej, z zaciekawieniem przyglądały się badaczom, jakby ich widziały! Wygląda to na szamańską robotę…

piraci1

Leave a comment »

Listopada koniec i….

Wprawdzie w Karczmie ciągle w coś tam się gra, ale generalnie humor słaby w ZFM 😉 Weźmy takiego Danila, wyrzuca rozrywkowo 50 botów@! 😀

No to odrobina humoru na deszcze:

Turysta zwiedzający Cirim pyta burmistrza:
– Dlaczego ścinacie te drzewa?
– Bo w tym miejscu wkrótce zrobimy park!

————————————————————————————

Komandarmowi rodzi się wnuk.
Wysyła więc podwładnego aby zobaczył to dziecko.
Po powrocie komarm się pyta:
– Jaki jest ten dzieciak?
– Podobny do pana.
– Czyli jaki?
– Mały, łysy i ciągle się drze.

———————————————————————————-

– Samir, kim jesteś w cywilu?
– W cywilu – panie sierżancie – to ja jestem PAN SAMIR.

———————————————————————————

– Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu – mówi Daniel do Artura – że wreszcie sobie powiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!
– Z piciem?
– Nie, z czytaniem.

———————————————————————————

Koty w Lene są takie sprytne, że jeżeli damy im kakao to mleko wypiją, a czekoladę zostawią.

Comments (1) »

Muszę sobie ponarzekać ;)

No bo jak tu nie narzekać, gdy nawet Elli przychodzi na forum i pyta, czy jest gdzieś chociaż łyk śliwowicy?!! Nacja wirtualna znana na calym Pollinie i nie tylko, jako kraj śliwicą i tylko śliwicą płynący, ma problem z napojeniem swojej obywatelki? Zgroza, szok, całkowita klęska! Moi drodzy mieszkańcy Zjednoczonej Federacji Mikrosławii, albo włączycie destylarnie i śliwowica poleje się szeroką rzeką, albo…. znowu będę narzekać 😛

Leave a comment »

Boty, gry i rozmówki w Karczmie…

Tak wygląda dzień (przez duże D) Zjednoczonej Federacji Mikrosławii. Zabawne jest, że niektórzy zaczęli tworzyć listy uznawanych państw wirtualnych i całą powagą je publikują jako zarządzenia, postanowienia czy inne akty para prawne 😉 A my nie zamierzamy nikogo nie.. uznawać! Kto jest w stanie zaistnieć w wirtualu, ten jest i basta! Nikt nie musi ubiegać się o nasze uznanie, bo co nam do tego, że komuś się chce działać, komus się chce tworzyć, komuś się chce zajmować swój czas na życie wirtualne. Każdy, ale to każdy, mający swoje koncepcje, ma prawo do ich realizacji. Można uśmiechnąć się na widok państwa wirtualnego określającego się jako socjalistyczne królestwo, ale należy wręcz przyklasnąć komuś, kto coś robi, by ono istniało i przeżywało swoje naturalne okresy wzlotów i spadków formy! Jesteśmy zdecydowanie na tak.

Leave a comment »