Przeszły rok 2014-ście niczym szczególnym w historii mikronacji nie zapisał się! Jakie więc są perspektywy na ten rozpoczynający się styczniem rok dwa tysiące piętnaście? Nihil novi, chciałoby się powiedzieć. Wielkie kraje wirtualne zaczynają odczuwać kolejne pokłady kryzysu idei, osobowego i formalnego. Inicjatyw interesujących i oryginalnych brak, liczebność mieszkańców ciągle spada, lojalność zanika w zastraszającym tempie. Cóż więc? Czytelnik dopowie sam…