Obserwuję od pewnego czasu Sarmacje… tak, tak, Sarmację. Ciekawi mnie państwo wirtualne tak dobrze radzące sobie z kryzysem aktywności wirtualnej na Pollinie. Dzisiaj z pewnym zdumieniem przeczytałem ten utwór:
„Wiersz o bezczelnym Scholandzie”
Bezczelny Scholand na śniadym koniu
przemierza stepy, równiny, knieje
Niszczy, morduje, gwałci i pali
A Teutonia przed nim truchlejeBezczelny Scholand niczym śmierć z bajek
szuka ofiary z kości i krwi
a jak już dorwie to jak dobry grajek
smyczkiem po nerwach i krew już się lśniBezczelny Scholand na naszej ziemi
dziś się panoszy i walczy za dwóch
a my zastraszeni klękami zlęknieni
i Wandy pytamy czy zrobi coś muO dobry Wando! O zły Żenado!
Co z tym Scholandem zrobicie, no co!?
Dziś Wam przyniesiem wódkę i kawior
Ale Scholanda zabijcie, ot to!Wtem zły Kakulski za łeb się chwyta
a my patrzymy jak drga mu grdyka
jak łzy do oczu wściekle nachodzą
jak czarne postacie od tyłu nadchodząMy od Armina!
Krzyknęły mary
A my się zlękli, przeszły nas ciary
Kakulski drgnąwszy miecza dobywa
I ze zmorami walczy, obrywa
Wtem sztylet w plecy dostał, ot co
Kaniewskiego to sztylet zakończył to zło.
źródło jest tutaj.
Pierwsza myśl była bardzo charakterystyczna, czyżby wróciły dawne animozje?! Ale bliższe wczytanie się w treść dzieła, pozwala zauważyć, że mamy do czynienia z utworem żartobliwym, odnoszącym się do jakiejś sytuacji w Sarmacji i droczeniem się z obiektem treści odnośnie Jego rodowodu mikronacyjnego. Sarmaci jak widać potrafią bawić się praktycznie wszystkim, czego też pozostałym uczestnikom życia wirtualnego należy życzyć.
Malcher E. Naw said,
25 marca, 2012 @ 15:16
Ciekawe tylko czy Scholandia będzie miała poczucie humoru. :]
sokn said,
25 marca, 2012 @ 15:20
To się okaże w niedługim czasie 😉 mnie wydaje się, że to humor, ale różnie z tym bywa.
Talerz said,
25 marca, 2012 @ 17:14
Takie teksty są charakterystyczne tylko dla mieszkańców Sarmacji z dłuższym stażem. Młodsi pewnie nawet nie wiedzą co to jest Scholandia 😛
Paviel said,
25 marca, 2012 @ 19:53
To jest utwór pochwalny napisany specjalnie dla naszego przyjaciela, Walecznego Scholanda Kakulskiego! Niech ma coś od życia.
Obiekt said,
25 marca, 2012 @ 19:55
Chyba nie odczytaliście całego przesłania. To tak naprawdę zakamuflowane wypowiedzenie wojny. Scholandia już zmobilizowała armię, zwiększając etaty z dwóch do trzech.
„Takie teksty są charakterystyczne tylko dla mieszkańców Sarmacji z dłuższym stażem. Młodsi pewnie nawet nie wiedzą co to jest Scholandia”
WTF? 😀
Ignacy Chojnacki de Ruth said,
25 marca, 2012 @ 19:56
Owszem wiedza co to jest. A powyższa rzecz jest o Sarmacie urodzonym w Scholandii. Tak, wiemy gdzie to jest!
Vladimir said,
26 marca, 2012 @ 17:29
Ignacy? A od kiedy jesteś młodym Sarmatą? 🙂
sokn said,
26 marca, 2012 @ 20:26
Zawsze młody? 🙂