W ostatnich dniach, na forum Mikrosławii, pojawił się kolejny wniosek (po poprawce do Konstytucji) mający zmienić już uchwalone prawo. Tym wnioskiem jest, proponowany przez Jensa Harlssona, aneks do Ustawy o świeckości.
Aneks ten ma za zadanie „zakneblować” usta związkom wyznaniowym, w sprawie politycznego poparcia jednego z kandydatów, na jakikolwiek urząd. Pojawienie się tego wniosku, motywowane jest rozbudzeniem życia duchowego, wywołanego przez założenie zakonu w Moxpinburgu.
Sprawa, jakby nie patrzeć kontrowersyjna, wywołała ogromną burze na forum. Czytając kolejne posty, można zadac sobie pytanie – czy to aby już nie robi się paranoja?
Dotychczasowe prawo zabrania już „ureligijniania” jakichkolwiek miejsc państwowych. Kraj jest świecki i równo traktuje wszystkich. Jak więc można kneblować organizacjom, tu związkom religijnym, usta – broniąc popierania osoby takowego poparcia godnej? Czy idąc tym tropem, spodziewać się można w dalszej perspektywie – kneblowania wszystkich organizacji?
Chyba nie tędy droga, w socslawistycznym kraju, gdzie wolność i praworządność jest tak ceniona i broniona, przez obywateli.
Jens said,
Lipiec 9, 2010 @ 10:46
Droga Redakcjo!
Artykuł jest tendecyjny, a sformułowanie cyt.: „kneblowanie” to już gruba przesada. Co ciekawe nie wspomnieliście, kto ustawę o świeckości zaproponował, i kto wtedy był przeciw. Aneks (powtarzam to 10raz) jest konsekwencją ustawy o świeckości. I nie napisałem go, żeby kogolwiek kneblować. Ciekawe jest to, że wszyscy są urażeni aneksem, a nie tym, że zakon (o zagranicznych korzeniach) próbuje (na razie nieśmiało) wpływać na politykę. O tym napiszcie.
sokn said,
Lipiec 9, 2010 @ 11:22
Jak się okazuje, to nawet powstała organizacja polityczna wystawiająca oficjalnie swojego kandydata. To oznacza wprawdzie naruszenie zasad, ale czy można tego zabronić? Stowarzyszenia i organizacje to naturalna część działalności człowieka, więc i wirtual od nich wolny raczej nie będzie.
Kwestia korzeni. Zasadniczo to dopiero nowe pokolenie może być autochtonami, reszta ma korzenie spoza ZFM, bo ono powstało z połączenia istniejących v-państw 🙂
Jens said,
Lipiec 9, 2010 @ 17:25
Nie porównujmy związków wyznaniowych z partiami! Partia przeważnie dąży do władzy. Religie są od spraw duchowych, a nie od zajmowania się polityką. Nie porównujcie jednego do drugiego. Aneks jest konieczny, aby ustawa o świeckości w ogóle miała sens.
sokn said,
Lipiec 10, 2010 @ 11:22
Proponuję zatem na nowym forum umieścić dyskusje i jasno wskazać, to co jest niezbędne i przegłosować, tu nie ma co rozwijać tematu zbytnio chyba 😀